Artykuł
Największa Atrakcja Regionu to blisko 40 metrowej wysokości i 200 metrowej długości wiadukty kolejowe w Stańczykach, które kryją wiele do dziś nie wyjaśnionych tajemnic. Projekt wykonali najprawdopodobniej włoscy architekci w roku 1905. Most północny wykonano w latach 1912-14, a południowy w latach 1923-26.Jeśli uważnie przyjrzeć się północnemu wiaduktowi to zauważymy wystający z betonu drewniany bal. W wielu opracowaniach podaje się, iż wiadukty budowano z użyciem drewnianych bali a nie metalowej konstrukcji. Do budowy użyto żelazobetonu. Rzekome zastosowanie drewna zamiast żelaza do usztywnienia konstrukcji jest tylko fantazją, często powtarzaną, twierdzą inni. A jak jest naprawdę? Odnosi się wrażenie, że projektanci tej linii kolejowej celowo wyszukiwali największe przeszkody tylko po to, aby je pokonać, wystarczyło poprowadzić tory kilkaset metrów na południe gdzie teren jest bardziej płaski aby uiknąć tak wysokich wiaduktów. Należy również zadać kolejne pytanie. Jakim celom miała służyć tak duża inwestycja zważywszy, iż teren ten jest mało zaludniony i linia Gołdap - Żytkiejmy będzie kiedykolwiek dwutorowa. W przerwie wyczerpującej wędrówki możemy odpocząć i zjeść coś regionalnego w Zajeździe "BIAŁY DWÓR" usytuowanym malowniczo nieopodal wiaduktów spróbować odpowiedzieć na powstałe pytania. W bliskim sąsiedztwie wiaduktów znajdują się trzy jeziora. W jednym z nich w roku 1926 nastąpiło bardzo rzadkie zjawisko a mianowicie wybuch gazu błotnego, który wydobył się z dna jeziora na skutek sprzyjających warunków atmosferycznych. Po dobrym obiedzie warto pospacerować po okolicy i nacieszyć oczy pięknem krajobrazu.Kapliczka przydrożna w Stańczykach jest rzadkością w tych okolicach.